szkoda mi cię...nawet wśród trolli musisz uchodzic za przygłupa...podwójnie przykre...

nie tak przykre jak to co czuła twoja mama, gdy cię zobaczyła po raz pierwszy...

Nie no, wiadomo, że oryginał jest troszkę słabszy - większość wielbicieli horrorów tak twierdzi, ale ja tam nie uważam, żeby był nudny. Całkiem niezłe kino gore, choć zgadzam się, że remake wypadł trochę lepiej.

Jeżeli uważacie, że oryginał jest słabszy od remaku, to nie powinniście w ogóle oceniać tego typu filmów :)

Aha, czyli redaktorzy portalu Horror Online również się nie znają? Dobrze,. że Ty się znasz:)

Pozwolę sobie przytoczyć, kawałek recenzji BartX'a: ""Wzgórza mają oczy" z roku 1977 zbyt często raziły niewłaściwym prowadzeniem akcji, niedbałym montażem i mało przekonującym aktorstwem, natomiast oglądając nową wersję nie mamy wątpliwości, że reżyser całkowicie panował nad tworzonym dziełem" - Niewłaściwe prowadzenie akcji? pytam się gdzie? W recenzji oryginału, autor piszę "plusy: + ciekawe zawiązanie fabuły, niepokojąca atmosfera", widzę tutaj lekki przejaw hipokryzji. Niedbały montaż, wydaję mi się że jak na 1977 rok, nie ma się do czego przyczepiać, zwłaszcza, że montaż był zrobiony dobrze. Mało przekonujące aktorstwo? Aktorzy zagrali z życiem, na dobrym poziomie, nie jak te płaskie dechy w remaku. "natomiast oglądając nową wersję nie mamy wątpliwości, że reżyser całkowicie panował nad tworzonym dziełem" - Panował? przecież w remaku jest tyle schematów, niezgodności i oklepania, że głowa mała, poza tym " całkowicie panował nad tworzonym dziełem" - zapanował, ponieważ, wiedział jakich błędów uniknąć, to jest remake, a nie nowy film, to chyba proste, że film z 2007 roku, będzie w lepszej jakości, miał lepszy montaż itp, skoro dzieli go 30 letnia różnica pomiędzy oryginałem. Jeszcze jedno, film Cravena, posiada duszę i niesamowity klimat, a ten remake to płytkie gówno, dla ludzi którzy nie znają klasyki horroru i są ogłupiani przez reklamy, telewizje itp...

Ej, chwila, ja nie mam nic do oryginału, podobał mi się, ale remake bardziej - był bardziej krwawy, a ja lubie kino gore, więc nic dziwnego, że przypadł mi do gustu. Po drugie piszesz, że nie mam prawa oceniać horrorów - obejrzałam już ich tyle, że wydaje mi się, że zyskałam sobie prawo do ich oceniania, a jak je oceniam to tylko i wyłącznie kwestia gustu. Wiem, że jesteś Polakiem, a co za tym idzie ciężko Ci być tolerancyjnym, ale apaluję jednak o troszkę rozwagi - jesteś aż tak narcystyczny, że nie rozumiesz, iż ktoś może odbierać dany film inaczej od Ciebie? Gusta są różne i nauczmy się to szanować.
Do realizacji starych "Wzgórz" nie mogę się przyczepić, bo wiadomo, że to film niskobudżetowy w przeciwieństwie do remaku, ale za to miał wspaniały klimat, za co go cenię. Natomiast remake cenię za sugestywniejsze sceny gore, które to uwielbiam w horrorach. Jeśli to oznacza, że nie mam prawa oceniać filmów to coraz bardziej zaczynam martwić się o ten zacofany kraj:/

Jak chcesz dobre gore, to obejrzyj sobie Multiple Maniacs.

O, a widzisz tego nie widziałam. Na pewno obejrzę i zrecenzuję, dzięki:)

Bardzo dobry, szkoda tylko, że ciężko dostępny i musiałem oglądać angielską wersje, ale jakoś dało się oglądać (;