Człowieku, wiesz wogóle o czym mówisz?
Oryginał był niedopracowany, aż roił się od błędów. Np. pies atakując jednego z mutantów poprostu się z nim bawił i było to widać!
Aja wszystko poprawił, dodał sporo gore i napięcia. Jak już piszesz bzdury to je argumentuj. Widziałeś chociaż oryginał?

Czy wyraziłem się nie jasno? Bo wydaję mi się że nie i że argumentowałem... Offkoz, oryginalna wersja była pełna baboli (nowa ma ich jeszcze więcej). Oglądałem 4razy oryginał Wesa :) Więc proszę nie zarzucaj mi... Porównując starą do nowej wersji, tamta wygrywa w przedbiegach... Dlaczego? Ano dlatego że prezentuje ten sam, a może nawet nieco lepszy poziom niż nowa, a popatrz ile czasu ma w plecy? Ogolnie jako film sam w sobie obie są, poprostu słabe, ale porównując je do siebie...

Piszesz że poprawiono sporo, dodano gore (żałosny swoją drogą, już lepsze efekty gore są w filmach z dolnej pułki, a ten niby miałbyć czymś więcej...), piszesz o napięciu? Chyba przedmiesiączkowe miałeś bo na tym filmie wyszło 15osób na moim seansie, reszta albo spała, albo rzucała się popcornem bo było to znacznie ciekawsze zajęcie niż ten film (powtarzam, przewidywalny do granic, więc gdzie tu napięcie? gdzie klimat?)... Naprawdę obejrzałem setki starych horrorów i prawie tyle samo nowych remaków oraz nowych pomysłów...

Jak ktoś chce dobry horror to obejrzy sobie stare Amityville lub Egzorcystę... W tej chwili nie ma nic ciekawego w bibliotekach filmowych w tym gatunku, ogólnie odczuwam że kinematografia ma teraz mały zastój, same biedne remaki, no może RING 1 jeszcze w miarę trzymał poziom (bo np. klątwa dała już równo duszy na lini)...

Remake poprawił wszystko to, co było do poprawienia w oryginale.
Gra aktorska, to nie już amatorka. Charakteryzacja mutantów, jest o wiele lepsza, tak samo jak muzyka, gdyby porównywać ją do dosyć ubogiej ścieżki w oryginale. Mutanci nie dają się zabić tak łatwo jak w wersji z '77, nie wchodzą w każdą pułapkę tak bezmyślnie. Craven bał się pokazywać ostrzejsze sceny, a Aja nie. Wogóle to głowię się, jak jego debiutancki last house on the left znalazł sie na liscie video nasties, skoro poza tematyką też jakiś potwornie obrzydliwych scen nie miał. Aja, nie boi sie zszokować co bardziej wrażliwej widowni. To wszystko zostało poprawione. Oczywiście dodajmy do tego to, że film jest wizualnym majstersztykiem, ale tego nie będę wypominał Cravenowi, bo w końcu oryginał ma już prawie 30 lat.
Proszę, o to wszystko co zostało poprawione, ale ty poza tym, że Aja dodał estetykę gore nic nie zauważyłeś.