Żałość. Brało mnie przez cały film na nie wiadomo jakie zniesmaczenie. Oczywiście głowni bohaterowie to idioci - każdy chodzi osobno, bron boże zeby nikt nie przeszkodził im w zostaniu zaskoczonym od tyłu w środku nocy. Nikt nie interesuje sie towarzystwem. 6 mutantów kryminalistów z ciętym językiem łazi po pustkowiu, nie pijac, mordujac wsyzstko, z poziomem IQ całkiem na poziomie jak przychodzi co do czego. Krew tryska, bohaterowie są nieśmiertelni (co po niektórzy).Żałość moi państwo. Autorzy Wzgórz, które posiadają oczy i Strasznego filmu mogą sobie podać dłonie w geście pojednania: i to i to tandetne i niesmaczne