1. Lubicie oglądać 'wykrętów';
2. Krew i flaki to dla was codzienność;
3. Wolicie 'Teksańską masakrę', 'Wrong turn' od 'Omena' czy 'Ringu';
4. Nie znudziły Was jeszcze nagłe uderzenia perkusji i przemykanie cieni tuż przed kamerą...
...ten film Wam się spodoba. W innym razie oszczędźcie sobie pieniędzy/miejsca na dysku/płyty/czasu i nie mówcie, że Was nie ostrzegałem ;)!
Z ostatnich 'chorych slasherów' wolę 'Wolf Creek' od tego potworka. Nie jestem fanem tak błyskotliwych decyzji jak wycieczka w nieznane z bejsbolem w ręku. 4/10 ale Wy zobaczcie sami... Pozdrawiam!
1. Nie lubię oglądać "wykrętów"
2. Krew i flaki nie są dla mnie codziennością
3. Wolę"Omena" i "Ringu" od "Wrong Turn" i "Masakry"
4. Jestem znudzony nagłymi uderzeniami perkusji i przechodzeniem cieni tuż przed kamerą i film mi się podoba
ja nie jestem znudzony tymi uderzeniami perkusji za kazdym razem i tak podskakuje jak maly krolik lae to jest silnijesze odemnie :P hhee
film jak wiadomo dla zajawkowiczow .. ja lubie takie filmy poprostu .......
pozdrawiam ema
He, he tak jak ja. Takie filmy potrafią podnieść poziom adrenaliny, nie są super straszne ale trzymają w takim napięciu jak żaden inny gatunek. Dlatego też wzgórza... bardzo mi się podobały, i oby następne slashery rtzymały ich poziom.
[1. Nie lubię oglądać "wykrętów" 2. Krew i flaki nie są dla mnie codziennością 3. Wolę"Omena" i "Ringu" od "Wrong Turn" i "Masakry" 4. Jestem znudzony nagłymi uderzeniami perkusji i przechodzeniem cieni tuż przed kamerą i film mi się podoba]
Całkowity ewenement, moja hipoteza legła w gruzach. Poddaję się - nie wiem, co Cię zachwyciło w tym filmie, bo myślałem, że punkty 1-4 to esencja 'Wzgórz...', ale cieszę się, że nie zmarnowałeś czasu.