Kolejna "Teksańska Masakra" z dodatkiem perwersji (sceny przemocy wobec sióstr ze strony mutantów w przyczepie, zjadanie ciał zabitych), morza krwi (wszedzie krew - główny pogromca mutantów na końcu filmy jest cały we krwi, scena w chłodziarce), latających siekier (chyba najkuteczniejsza broń - lepsza nawet od śrubokręta) , ideologicznych głupot (to rząd USA skazał ludzi na bycie mutantami - jeden z mutantów śpiewa hymn USA), śmiesznych mutantów (jeden to chyba był ROBOCOPEM na emeryturze) i superbohatera (niezniszczalny sprzedawca telefonów). Szkoda początek był całkiem niezły, później jednak twórcy filmu przesadzili i powstał "Gang Olsena" połączony z "RAMBO IX" i "Martwica Mózgu". Najwyżej 4 punkty.