PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=188708}

Wzgórza mają oczy

The Hills Have Eyes
2006
5,9 81 tys. ocen
5,9 10 1 80995
6,1 17 krytyków
Wzgórza mają oczy
powrót do forum filmu Wzgórza mają oczy

Czy ktoś mógłby mi streścić ten film ?. W sensie od momentu, kiedy rodzinka zatrzymuje się
na pustyni, ojciec ma iść na stację benzynową a ten koleś w stronę miasta ?. Tak mniej
więcej krok po kroku ( w sensie co się potem dzieje, kto ginie etc etc). Niestety, gdy film
leciał w tv wyłączyli mi prąd :/

Z góry dziękuje

ocenił(a) film na 2
filip151

A ciężko włączyć sobie internet i pooglądać?

_lethal_

A ciężko napisać coś sensownego a nie zachowywać się jak burak ?. Zawsze odpowiadasz pytaniem na pytanie ?. Kiedy się nie ma nic mądrego do powiedzenia to się milczy, no chyba że lubisz udowadniać głupotę swoimi wypowiedziami.

ocenił(a) film na 2
filip151

Ty pokazałeś swoją głupotę zakładając taki temat.

_lethal_

Głupotę ?. W czym ?. A po co jest forum, skoro nie na zadawaniu pytań, odpowiadaniu na nie i rozpisywaniu swych przemyśleń ?. Gdybym miał możliwość obejrzenia filmu w domu, to bym tak zrobił małpeczko, ale widocznie twój mózg w pełni się jeszcze nie rozwinął, skoro takie bzdury piszesz.

ocenił(a) film na 2
filip151

Miałeś szczęście. Festiwal głupoty tam był. No, ale ok.

1. Typ, który poszedł na stacje spotyka właściciela stacji moment przed jego samobójczą śmiercią. Potem panikuje i mutanciaki z kopalni go łapią.
2. Drugi geniusz (ten brzydzący się bronią) znajduje krater z masą zniszczonych samochodów. Łazi tam i łyka tyle promieniowania, że nawet jak go mutanciaki nie zabiją go to rak go wykończy.
3. Ach i jest jeszcze trzeci mózgowiec - dzieciak biega za psem. Znajduje jednak tylko wypatroszone zwłoki i o mało się nie zabija. Traci przytomność, ale Czerwony Kapturek go ratuje.
4. Wszyscy prócz policjanta (ten z punktu 1) wracają do obozowiska i świetnie się bawią. Po zmierzchu mutanciaki atakują zabijają babcię i matkę i porywają niemowlaka. Ach i gwałcą (albo próbują zgwałcić) blondyne.
5. Znów się rozdzielają! Dzieciak z blondyną zostają w obozowisku, a pacyfista bierze psa (tego drugiego) i kij bejsbolowy i idzie po niemowlaka.
6. Dzieciak zgrywa twardziela, ale jak dochodzi do konfrontacji z mutanciakiem, który chciał jego matkę zjeść to nagle biega jak kretyn i strzela we wszystkie strony. Ale to tylko taki plan! W rzeczywistości miał wystrzelać wszystkie naboje, żeby wysadzić jednego mutanciaka razem z obozowiskiem.
7. Tym czasem pacyfista trafia do miasteczka do testów atomowych i niczym Rambo zabija kolejnych mutanciaków. Czerwony Kapturek pomaga mu z niemowlakiem.
8. Potem jak już się wydaje, że "hej, ten typ powybijał mutanciaków - może było tu trochę niekonsekwencji, ale w sumie film nie jest taki zły" scenarzysta postanowił udowodnić po raz kolejny głupotę głównego bohatera. Krwawy pacyfista pokonuje mutanciaka w dwóch rundach na broń białą kończąc dwoma strzałami ze strzelby "czemu się z nim bił w drugiej rundzie skoro miał naboje?" Po wszystkim niezbyt sprawdza "zwłoki", kładzie obok nich strzelbę bo musi przytulić niemowlaka. Czerwony Kapturek widzi jak mutanciak wstaje ze strzelbą i rzuca się na niego - oboje spadają ze skarpy i giną.
9. Dzieciak, blondyna, geniusz, noworodek i pies przytulaja się grupowo na środku nigdzie, a oddalająca się kamera pokazuje, że ktoś ich obserwuje przez lornetkę.
10. W końcu to się kończy. Punkty dałem za kreację mutanciaków i ich historię - sceny w miasteczku testowym też aż tak złe nie były (przynajmniej odkąd walczy).