No zgadzam się w 100% Niby jest to klasyczne ułożenie. Jadą gdzieś ludzie, błądzą lub ktoś im wskazuje ciekawszą drogę, psuje im się samochód i są hardkory. Normalne. Ale film był naprawde fajny. Kilka razy się przestraszyłem nie na żarty. POLECAM
Tak jak ja. Kurzcze od pewnrgo momentu film potrafi miejscami trzymać w takim napięciu, że to nie lada gratka dla miłośnika.
Dobra gościu, z tobą to już każdy skonczył gadać gdy zaprezentowałeś swoje ironiczne, iście poetyckie podejście do tematu. Będące idealnym przykladem dobrego smaku i inteligencji.