A ja często bo coraz więcej jest gniotów, których mimo najlepszych chęci do końca dociągnąć się nie da. Zresztą trzeba zawsze mieć jakiś stop-loss. Odmóżdżenie w najczystszym wydaniu.
Swoją drogą, to podziwiam tych, co dają takiemu chłamowi ósemki :-)
Rodzaj horroru czyli jednak coś innego niż typowy horror, "hahahha" nie sądzisz?
Nazwę to inaczej - podgatunek horroru. Nie, nie ma czegoś takiego jak typowy horror. Proszę, nie ośmieszaj się.
Chyba Ty się ośmieszasz. Dla mnie widać wyraźną różnicę pomiędzy gore a horrorem (typowy to ten, na którym się boisz a nie obrzydza cię sieczka wszechobecnych flaków).
No bo taki "Mord w kawałkach" to gore (żaden horror mimo że uwazasz to za podgatunek) a np. "28 Dni Później" to czysty horror. Ja tam widzę różnice i przecież mam do tego prawo, co? I to nie znaczy że się ośmieszam/jestem głupia/blablabla.
A, zapomniałam że nigdzie nie można wyrazić swojego zdania.
Ale ty gadasz głupoty. Weź wyjdź i oszczędź wstydu. Co to ma być: "...typowy to ten, na którym się boisz a nie obrzydza cię sieczka wszechobecnych flaków..." - bez komentarza. Gore to nie jest osobny gatunek. Widziałeś gdzieś kiedyś w informacjach o filmie, że to jest gore? Nie, bo pisze że to horror, bo to jest horror. Dotarło? Cytat z wikipedii:
"Gore (ang. rozlana krew, zakrzepła krew) – rodzaj dreszczowca, horroru filmowego, charakteryzujący się dużą ilością brutalności, scen z krwią i wnętrznościami oraz (często, choć nie zawsze) ponurym klimatem." Pisze wyraźnie, że to RODZAJ horroru. Dalej chcesz się kłócić? Po drugie może cię zasmucę, ale horror nie musi straszyć. Oto cytat z wikipedii:
"Celem filmowego horroru jest wywołanie u widza klimatu grozy, niepokoju lub obrzydzenia i szoku." Pisze wyraźnie, że może wywoływać obrzydzenie lub szok (najczęściej właśnie elementami gore), a nie tylko strach jak ty twierdzisz.
Nie kłóć się, bo nie masz racji. Nie jesteś pierwszą osobą, której to udowadniam.
I jeszcze jeden cytat z wikipedii, który rozwiewa wątpliwości, jeśli jeszcze je masz:
"Wyróżnia się kilka rodzajów horrorów w kinie. Współcześnie często spotykane są krwawe gatunki gore oraz slasher."
Coś jeszcze?
Człowieku, easy. Nie kłócę się tylko wyraziłam swój pogląd na ten temat.
Bądź spokojny, nie będę negowała teorii na temat horrorów bo ten gatunek nie należy do moich ulubionych, aczkolwiek jeśli ktoś wyrazi jakieś zdanie na ten temat to nie musisz się tak unosić :)
Wybacz, ja interesuje się horrorami już ładnych parę lat, więc trochę mnie poniosło, gdy przeczytałem takie bzdury na ten temat. Pogląd? Mogę komuś wmawiać, że Ziemia jest płaska i nie ma grawitacji, bo taki mam "POGLĄD"? Nie, bo to jest nieprawda. To nie jest teoria. Gore to rodzaj horroru i koniec. Jeśli masz trochę honoru to przyznaj mi rację.
Ja nie jestem fanką horroru ale uwierz, czytam większe bzdury na ich temat na filmwebie.
Co nie zmienia faktu, że sama kłócisz się z tym, co zostało ustalone. Skąd w ogóle znasz pojęcie gore? Bo używasz go, a nie wiesz co znaczy. Chciałaś się popisać? Pffff
Nie. Oglądałam "Mord w kawałkach" i to jest właśnie gore. Naprawdę wyraźnie widać różnicę.
P.S
Cytowanie wiki nie jest dobre, to chyba największa encyklopedia z największą ilością błędów :)
Skończyłam oglądać i stwierdzam, że sama jestem pod wrażeniem tego iż wytrzymałam do końca!!
Nie brzydzą mnie odcięte kończyny ani tego typu rzeczy, ale ten film sprawił, że miałam odruch wymiotny podczas spożywania kolacji.
Tak wiem, że głupio jest jeść podczas oglądania "horroru" ale jednak.
Tak czy owak moja ocena to 2/10. Fabuła na początku wydawała mi się ciekawa. Radioaktywność, dziwne zmodyfikowane istoty, ale twórcy poszli za bardzo w stronę rozrywania ludzi i pokazywania flaków niż w jakieś sensowne wytłumaczenia i rozwinięcia owego zjawiska.
Trochę szkoda, bo muzyka z napisów aż skojarzyła mi się ze starym dobrym Falloutem :)
Nie polecam nikomu tego filmu, no chyba że chce się odmóżdżyć totalnie i popłynąć dalej z idiotyzmem tego filmu.
Nie chce mi się wymieniać głupot z "fabuły" tego filmu, ale ponowne pójście za psem pomimo iż chłopak wiedział co stało się z piękną było tak głupie, że aż brak mi słów.
Tak samo wejście do kampera(z tego co pamietam) matki i nie zauważenie mutanta, który che gwałcić jej córkę to już w ogóle.
Kaszana na maksa! Może komuś się podoba, ale ci co liczą na dobry horror to wątpię żeby zadowolili się czymś takim.
JA jestem fanem horrorów od klikunastu lat i to jest prawda w 100 % .Horror ma straszyć a nie obrzydzać ilością przelanej krwi. Najlepsze horrory to te o duchach, opętaniach przez demona lub diabła, oraz te o egzorcyzmach. Wszystkie te w których krew się leje budzą obrzydzenie i nic więcej . A gore wymyślił jakiś psychopata bez ludzkich uczuć, bo inaczej nie mogę nazwać takiej osoby, której się podoba torturowanie ludzi , obcinanie kończyń i krew , oraz flaki latające po ekranie .
Nie jesteś fanem horrorów, skoro twierdzisz, że horror MUSI straszyć. To jest tylko TWOJA opinia na temat horrorów, ale wcale tak nie musi być. Horror może obrzydzać i też będzie prawdziwym horrorem.
Doskonale znam definicję horroru i dla mne to jest całkowity bezsens jak coś na co od samego patrzenia żygam moe być straszne ?? Głównym celem horroru jest jednak strach, wiem, że są fani horrorów gore ale dla mnie to jest całkowice niezrozumiałe.
Dobrze, że napisałeś "dla mnie" ( w dodatku dwa razy). Już rozumiesz, że to tylko twoje zdanie? Czy mam dalej tłumaczyć, że horror nie musi straszyć?
Straszy cokolwiek jednak musi bo nawet w tych obrzydliwych horrorach typu gore jest jakiś element strachu . To tak jakbyś powiedział że komedia nie musi śmieszyc.
To jest zupełnie co innego. Są filmy, które tylko i wyłącznie obrzydzają i wywołują szok, np. seria" August Underground", horrory typu snuff, itd. Nie wiem czy widziałeś tą serię, ale na przykład jej nie można podporządkować pod inny gatunek niż horror, mimo, że strachu tam nie ma.
Według mnie gore ani snuff nie powinny byc zaliczane do horroru tylko jako odrębne gatunki filmowe.
No raczej pewnie nie . Szkoda, bo mnie osobiście trochę denerwuje, że są tzw. podgatunki filmowe, typu dramat-obyczajowy, komedia-romantyczna, dramat-sensacyjny itp. Tak samo z horrorami te wszystkie podgatunki jak gore lub inne powinny mieć oddzielną kategorie.
Niekoniecznie, być może zapobiegło by to tym wszystkim bezsensownym kłótniom na forach internetowych .
Horror może także obrzydzać, więc masz żałosne argumenty, aby wystawić taką ocenę. Niedzielny widzu.
wywoływanie u widza niepokoju, grozy i strachu jest wpisane w definicję tego gatunku więc się mylisz
a obrzydzać może nawet komedia romantyczna ;)
Celem filmowego horroru jest wywołanie u widza klimatu grozy, niepokoju lub OBRZYDZENIA I SZOKU. To jest definicja. Jesteś taki głupi czy udajesz? To ty się mylisz gówniarzu.
cóż, mnie najbardziej OBRZYDZAJĄ ludzie nieszanujący innych.
np. piszący na forum nie wiedząc nawet do kogo i bez argumentów za to z wyzwiskami.
dlatego nie będę więcej odpisywać i innym komentującym radzę to samo :)
Po co mi argumenty skoro mam rację? To tobie ich potrzeba, ale teraz łatwiej jest uciec. Radzę innym przeczytać jakie głupoty napisałeś i brać na ciebie poprawkę w inteligentnych rozmowach, bo nawet tak prostej definicji nie potrafisz zrozumieć.
Horror powinien się podobać. Może straszyć, śmieszyć, szokować, obrzydzać, trzymać w napięciu, zaskakiwać, urzekać, przerażać, smucić.
Świat powinien być idealny, a ludzie dobrzy i mądrzy. Ale tak nie jest. Deal with it.