"albo jedna z glownych bohaterek jak sie zgubili na srodku pustyni zaczela sie opalac"

Nie lubię minusów wymyślanych na siłę.

"albo jak gasili tego goscia to nikomu nie przyszlo do glowy zeby zobaczyc co sie dzieje w przyczepie"

Wiesz co to dywersja, dziecko?

"jak prawie w kazdym horrorze zawsze sie wszyscy rozdzielaja i gina zamiast trzymac sie razem"

Tak, ciekawe jaki cel miał w tym, żeby ciągnąć za sobą resztę rodziny do kryjówki kanibali, a po dziecko iść musiał.

"Trzeba byc idiota zeby polozyc bron przy gosciu ktory nie wiadomo czy zyje"

Tutaj to niestety nie wiem o co ci chodzi.

"normalnie debilizm."

Debilizmem jest wymyślanie minusów na siłę - np. z tym opalaniem. No, to tyle ode mnie.

A ja mysle ze debilizmem jest danie temu filmowi przez Ciebie 10 bo arcydzielo to na pewno nie jest, ale widze ze ty jestes maniakiem horrorow wiec nie dziwne ze nie widzisz zadnych minusow w tym filmie i wszystko co powiedzialem uznajesz za bzdure. No to na razie dziecko.

ej czlowieku przeciez golab wcale nie powiedzial ze szwagier i dzieciak przezyja

przeczytaj uważniej to bedziemy rozmawiac!!

Napisalem zaraz po swoim wczesniejszym komentarzu ze sie pomylilem i dodalem tamten komentarz golaba i reszte w ktorych jest podane zakonczenie filmu zeby zostalu usuniete. Niestety moderatorzu usuneli tylko ten w ktorym napisalem ze zle przeczytalem i przepraszam za pomylke.

aha spoko dzieki za wytlumaczenie!! pozdr

Mysl jak by cie sie ojciec palil myslal byc tylko zeby ugasic ogien, a nie myslal o przyczepie! Kiedy zycie czlowieka wisi na wlosku nie mysli logicznie!

tu sie zgodze z sara film ma oglnie jeden minus jak dla mnie brakuje w nim fajnej fabuly w przeciwienstwie do np. hostela ale kazdy lubi cos innego ja daje 5/10 bo ten koncowy motyw jak go postrzelil 3 razy o on wstaje jakdywby nigdy nic

Dodam jeszcze ze to co w tym filmie jest najdurniejszego to to ze zdecydowali sie pojechac tymi skrutami przez pustynie zamiast jechac po normalnej drodze. Ja rozumiem ze mozna jechac sobie skrutami, ale nie na srodku pustyni gdzie w promieniu wielu kilometrow nie ma nikogo i w razie jakiegos wypadku nie ma nawet jak wezwac pomocy to da decyzja jest dla mnie niezrozumiala. Moze zwykla droga byloby dluzej ale wedlug mnie nie powinni narazc calej rodziny i podejmowac takie glupiej decyzji w takiej sytuacji. W Wrong Turn to ze pojechali tymi skrutami bylo bardziej zrozumiale ale tutaj... Ten film od Wrong Turn jest o wiele gorszy.

Gościu na stacji powiedział, że zaoszczędzą w ten sposób KILKA GODZIN. Ty byś się nie skusił? Ile to paliwa przecież...Debilne wymyslanie błędów na siłę. Dziecinada...Film 10/10

Jakbym widzial w jakim stanie jest ta droga bo to nawet nie byla droga tylko jechali praktycznie po pustyni wolalbym jechac dluzej niz narazac siebie i rodzine na nie bezpieczenstwa bo na takiej drodze o wypadek nie trudno. Moglbym sie zdecydowac jakby to nie bylo na srodku pustyni i wrazie czego moglbym wezwac jakas pomoc. To moze teraz Ty powiesz dlaczego ten film uznajesz za arcydzielo co takiego jest w tym filmie, bo ja np. mysle ze podobny do tego film Wrong Turn byl o wiele lepszy albo Saw a Ty uznajesz wszystkie te filmy na rowni, czy moze Wrong Turn byl wedlug Ciebie nawet gorszy? Chyba ze wedlug Ciebie prawie wszystkie jak nie wszystkie horrory to 10/10 to wtedy nawet nie ma sensu z Toba dyskutowac.

Ta droga wcale nie była w takim złym stanie. Twierdzisz również że "W Wrong Turn to ze pojechali tymi skrutami bylo bardziej zrozumiale", przecież jadąc przez pustynie masz o wiele lepszą widoczność, nie musisz tak bardzo manewrować samochodem, nie spotkasz żadnego zwalonego drzewa na swojej drodze, i teoretycznie nikt nie powinien stanowić da Ciebie zagrożenia bo wszystko masz jak na dłoni :)

Ja wcale nie uważam HHE za arcydzieło ale odpowiem na Twoje pytanie "dlaczego ten film uznajesz za arcydzielo co takiego jest w tym filmie, bo ja np. mysle ze podobny do tego film Wrong Turn byl o wiele lepszy" pytaniem: nie sądzisz, że WT może być tak dobre bo jest poniekąd oparte na starych HHE ??

Napisałeś również "uznajesz wszystkie te filmy na rowni" a sam porównłeś Saw do HHE co już wogóle się kupy nie trzyma :)
Pozdrawiam.

Nie zapominajmy że Big Ben bardzo chciał zobaczyć pustynię a im głębiej tym dla niego było ciekawiej. No i nie zapominajmy, że gdyby się nie skusił nie byłoby problemu i filmu by nie było. Takie było ich przeznaczenie, podobnie jak w Titaniku, gdyby kapitan kazał zwolnić... Wrong turn jest równie świetny co Wzgórza ale te drugie bardziej mi się podobają. Większe napięcie bo jest tu cała rodzina z małym dzieckiem, bardziej przezywamy ich los niż w kółko głupich nastolatków gadających ciągle o trawie i sexie. Tu jest inaczej i lepiej- większe napięcie. Genialny klimat w ich małej "wiosce' no i ta pierwsza konfrontacja w przyczepie- naprawdę przerażająca. Świetny początek, świetna scena z kraterami i wiele innych. Dla mnie rewelacja - wersja nieocenzurowana to czad kompletny. Trochę denerwowało mnie strzelanie na oślep - szkoda amunicji-ale można to wytłumaczyć strachem i napięciem. 10/10. Czekam na dalsze durne komentarze właśnie w stylu tej drogi. Eh jak tak będziecie pewne sprawy rozpatrywac pod tym kątem to lepiej ją zakończyć od razu...szkoda czasu na takie duperele.

Ale niektórzy wypatrzą sobie jeden błąd i to często właśnie tak na siłę i wyskakują z tekstem "O! mam zajebisty argument na NIE!". Szkoda się denerwować, mi to nie wychodzi bo czasami mi nerwy już puszczają. Z resztą jak ktoś lubi horrory, chodzi po forach tematycznych, a nie filmwebie.
Na horror online wszystkie chyba koentarze są w przypadku HHE '06 na tak. Więc z niektórymi jest tutaj coś nie tak, jak się nie lubi to się poprostu ni ogląda.

Wracając do debilizmu ofiar i głownych "bohaterow" w horrorach to nic odkrywczego. Oglądał ktoś z was może wszystkie części Piątku 13-tego w ktorych zabijał Jason Voorhees. Było ich tyle, że sam reżyser już się pogubił. Ofiara uciekająca przed Jason'em zamiast uciec do domków gdzie siedzieli ludzie (swiatła były pozapalane), ucieka oczywiście, gdzie? ...Do lasu, który Jason zna jak własną kieszeń i zrobi kolesiowi z dupy pasztet. I tak jest zawsze, bo gdyby ofiara była normalnej inteligencji to film trwałby 15 minut i nie było by serii. Chociaż, w jednej z części Jason został rozpuszczony w chemikaliach a w następnej znowu ganiał idiotów z maczetą. W innej śruba od łodzi rozpaprała mu mózg, w kolejnej znowu żył. W jeszcze innej koleś posiekał go na plasterki no i w następnej śmigał jak nówka.
W horrorach Gore nie mozna się dopatrywać ambitnych reakcji ze strony bohaterów. Chcecie ambicji to poglądajcie dreszczowce Hitchcocka. Np. "Psychoza". Ja ogladam je dla rzeźni i pomysłowych sposobów zabijania (Jason wypróbował już wszystkie) a nie dla pociągającej fabuły i świetnej gry aktorskiej.