W "Cinema" możemy przeczytać, że reżyser filmu X-Men Ostatni bastion, w filmie skupia się głównie na świcie uczuciowym postaci. Ja tutaj czuję trójkąciki: Scott/Jane/Logan i Kitty/Bobby/Rogue i niezbyt mi to odpowiada. Może ten pierwszy jescze tak, bo często się przewija przez komiksy ale drugi...Wolałabym żeby się skupili na walce i charakterach Magneto i Xaviera, oraz na innych emocjach, niekoniecznie na miłości. A co wy o tym myślicie?
ten Bobik ładne ciacho musi byc ze tak sie u niego dziewczyny ustawiają :D, no wg mnie tez tak troche na bardziej na inych rzeczach skupic a nie same trojkąciki robic ... ja bym chciał latającą Rogue zobaczyc! :P
Yeah,a ja właśnie chciałbym zobaczyć sex trójkąt,boy+2girls :P
Żartuje,no rzeczywiście to powinien być film akcji,a nie jakieś romansidło,nie wiem co ten koles odwala,ale zobaczymy co z tego wyjdzie,oceniać będę po 26 maja.
Ciacho...To ty Gambita nie widziałeś chyba w akcji ;).
Demon, wtedy byś się utożsamiał z Bobbym, co? :)
Moim zdaniem lepsze są doznania Xaviera i Erica, szczególnie nienawiść i jej powody, którą żywi Magneto do ludzi. Ale to chyba pokażą w filmie "Magneto" w 2007 roku...