PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=106411}

X-Men: Ostatni bastion

X-Men: The Last Stand
2006
7,1 148 tys. ocen
7,1 10 1 147634
5,6 42 krytyków
X-Men: Ostatni bastion
powrót do forum filmu X-Men: Ostatni bastion

Widziałem!!!! Film jest naprawdę świetny ( najlepszy ze wszystkich części)SPOILERY: Scena ze Scottem: nie jest pokazane jak go zabija choć oczywiście wiadomo ze tak się(najprawdopodobniej choć 100% pewności niema) stało. Mnie przeszedł dreszcz. Krzyki/głosy które było słychać aż w szkole podniosły dramatyzm tej sceny to one oznajmiły że ze Scottem stało się cos strasznego. Scena w której ginie Xawier jest świetna: walka o przetrwanie dwóch mutantów, walka miedzy potężną Jean i Xawierem którego moc jest na tyle silna żeby na jakiś czas oprzeć się Phoenix ale nie na tyle żeby uratować swoje życie. Scena ta jest naprawdę dramatyczna, kolejny dreszcz przeszedł mnie tutaj gdy profesor zatrzymał na chwilę czas (mimo to nie mógł uratować siebie)i oznajmił Loganowi żeby nie dopuścił aby moc Jean zagroziła światu(nie pamiętam co powiedział dokładnie ale o to tu chodziło)i jeszcze ten tajemniczy uśmiech na jego twarzy oczywiście było już wiadomo ze zakończy się jego życie. Pogrzeb?? Halle Berry gra świetnie. Można odnieść wrażenie że naprawdę ta aktorka straciła kogoś bliskiego jak i inni których twarze podczas pogrzebu są pokazane. Co do finałowej sceny w której ginie Phoenix to tutaj górę wzięły efekty specjalne i to bardzo wynagradza nam zbyt słabe przedstawienie uczuć. Chociaż po zastanowieniu jak można by to przedstawić inaczej??? Zanim umarła na chwilę było widać ze odzyskała świadomość Jean i śmieć była dla niej ulgą. Wyzwoliła się z rąk swojej drugiej osobowości(jak określił ją Xawier: Bestii w klatce(umyśle Jean) która teraz wydostała się na wolność. Na twarzy Jean rzeczywiście widać ulgę(trudno jest mi to opisać, to trzeba zobaczyć) Ogólnie aktorzy w X-men 3 są świetni. Famke Jensen rzeczywiście jest jak prawdziwa Phoenix. Hugh Jackman w tej części gra najlepiej podobnie Ian MacKellan jak i Patrick Stewart. Także i Halle Berry w X-men 3 popisała się naprawdę błyszczy w filmie! Ogólnie: film jak już wspominałem jest świetny. Niesamowite efekty specjalne. I teraz jeśli chodzi o to „ Ale” w tytule mojego tematu: Po wyjściu z kina poczułem pewien niesmak a mianowicie chodzi mi o postać Storm graną przez Halle Berry. Storm ma rzeczywiście w X3 większe znaczenie niż w poprzednich częściach film ukazuje jej stanowcze stanowisko w sprawie jest bardziej barwną i charakterystyczną postacią ale twórcy filmu troszkę ja skrzywdzili. Chodzi mi o związane z nią efekty specjalne. Zabrakło mi w filmie sceny w której pokazałaby swoją prawdziwą potęgę. Tak jak miało to miejsce w X1(scena z windą) i X2(tornada). Storm w X3 umie latać na lewo i prawo uderza błyskawicami toczy walkę z Callisto(uśmierca ją).Ale do końca filmu czekałem na większą scenę w której można było świetnie pokazać siłę jej mocy na maxa bo niewątpliwie na taką (obecnie najpotężniejszy X-men) zasługuje. Troszkę się zawiodłem bo bardzo lubię postać Storm ale i tak się cieszę że miała duże znaczenie w filmie. Jednak po zastanowieniu także i z nią są doskonałe efekty (choć mimo wszystko brakuje mi takiej sceny) Kto już fim widział niech napisze czy w sprawie Storm myśli podobnie jak ja. Na koniec zachęcam aby na ten film koniecznie iść do kina bo naprawdę warto.

Daję mu 100/10:)