Według mnie zostali doskonale dobrani, Multiple Men jakby żywcem wyjęty z komiksu, a jeśli dobrze ucharakteryzują Omegę Red to też będzie idealny, jak dla mnie kształt jego twarzy jak i jej rysy są wprost zadziwiajaco podobne do oryginału. Za to od samego początku nie podobali mi się Jean Grey, Rogue i Iceman... Wiem, że nie chodzi tylko o to żeby dobrać aktora odpowiadającego oryginalnej postaci pod względem fizycznym, ale myślę, że te trzy postaci sprawiają wrażenie "innych" niż w komiksie... Jean Grey była niezwykle piękna i taka delikatna... Oczywiście nie kwestinuję urody Famke Jennsen, ale myślę że to nie do końca to. Filmowy Iceman sprawia wrażenie sztywnego studencika, ale to może być tylko moje odczucie... No i Rogue... Jak dla mnie wielki błąd w obsadzie, ale ponoć niektórym się podoba.