W tej części x-mena było że profesor znalazł Jean z magneto a w pierwszej klasie przed jej
znalezieniem się z nim pokłócił
tak samo jak w Genezie chodził i był łysy a pod koniec pierwszej klasy był na wózku i miał włosy. :D do X-Menów trzeba podejść z dużym przymrużeniem oka. :D
Niestety, mankamentem X-men'ów niewątpliwie jest to, że nie są dziełem tego samego reżysera, ot takie kwiatki.
Jest więcej nieścisłości pomiędzy oryginalną trylogią a prequelami. Przede wszystkim jednak w chronologii wydarzeń. W Ostatnim Bastionie pokazane były wydarzenia dwadzieścia lat przed główną akcją, czyli zrekrutowanie Jean. Jak wspomniałeś profesor X i Magneto byli jeszcze przyjaciółki. Przede wszystkim jednak Xavier jeszcze chodził, co było nie możliwe bo w Pierwszej klasie stracił czucie w nogach, a było to znacznie wcześniej. Tak samo ja i w Genezie Wolverina. Do tego w pierwszej części X-Men było powiedziane że Xavier i Magneto poznali się w wieku siedemnastu lat. Chodź osobno filmy sąświetne, niestety nie tworzą spójnej całości. No przynajmniej nie do końca...