Ja tez jestem fanem Pyro a więc opowiem Ci krótko.

Na wyspie Pyro wlaczy z Iceman'em. ma ogromną przewagę, ale w chwili nieuwagi Iceman zamraża mu ręce (nie może odpalić ognia przez miotacze) a potem z zaszkoczenia przyłożył mu z baśki. Pyro zostaje na wyspie który niszczy Fenix. Niewoadomo czy przeżył czy też nie... :-(

Dolacza do gorna zaginionych, bo nie wiadomo czy zginal na wyspie rozniesianej przez Jean, czy nie.

Kinga nie słuchaj tego kolesia,bo on naprawdę ma bujną fantazję.

,,...ma ogromna przewagę..."
taa normalnie spalił Icemana na popiół,człowieku jaką ogromna przewagę,zwiększył zasięg ognia poprostu aż płomienie sięgły Icemana

,,...w chwili nieuwagi zamraża mu ręce.."
taa Magneto zaczął ładować od tylca sojego przydupasa,jakiej nieuwagi? chyba twojej, Iceman był 2 metry przed nim i rozmawiali ze sobą.chwili nieuwagi,rozbrajasz mnie

,,...z zaskoczenia przyłożył mu z baśki..."
no normalnie wyskoczy z krzaków nagle i mu wyrżnął,z jakiego zaskoczenia,Iceman trzymał jego dłonie,jedyne to było to,że Pyro był bezbronny wobec Icemana w lodowej postaci,zakoczyło go to że pokonał go taki ,,tchórzliwy chłopaczek" Iceman,i dostał z bani

Poprostu nie możesz tego przeżyć

chłopie jak widzę twój nikc to robi mi się niedobrze. współczuje wszystkim twoim znajomym. chłopie niech ci będzie iceman pokonał Pyro i dobra idź z Bogiem. Upieprzyłeś się mnie bo mam ksywę Pyro. Ja mam w dupie że ty masz pseudo demon

upieprzyłem się twojego bzdurnego gadania,masz pierdolca na punkcie Pyro i chrzanisz głupoty,dziewczyna się zapytała to pisz prawdę,a nie twoje fantazje

lol, dabre ale prawdziwe. Zabardzo Pyro popusciles wodze fantazji :)