PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=106411}

X-Men: Ostatni bastion

X-Men: The Last Stand
2006
7,1 148 tys. ocen
7,1 10 1 147634
5,6 42 krytyków
X-Men: Ostatni bastion
powrót do forum filmu X-Men: Ostatni bastion

moja opinia

ocenił(a) film na 6

Jezeli kogos interesuje, to jest komentarz nt. X-mena 3, jaki napisalem na moim blogu:

Zdecydowanie lepiej wypadl drugi film jaki mialem okazje zobaczyc w ten weekend, mianowicie "X-men: Ostatni Bastion". Jest to juz trzecia czesc serii o zmaganiach mutantow i ludzi. Tym razem akcja toczy sie wokol leku, ktory umozliwia cofniecie mutacji. Jednym sie to podoba, innym nie - no i mamy konflikt.
Niewatpliwie jest to kino latwe, lekkie i przyjemne, do tego efektowne i glosne - czyli cos w sam raz wpisuje sie w dzisiejsza popkulture. Szybki przebieg wydarzen, gwarantuje brak znuzenia. Przyzwoita jest takze gra aktorow, m.in. Iana McKellen'a (ktorego role w ogole coraz bardziej mi sie podobaja) jako Magneto czy Hugh Jackman'a jako Wolverine ( tu trzeba zaznaczyc ze ta czesc wyroznia sie humorem, ktorego ucielesnienem jest wlasnie postac Rosomaka - na sali niejednokrotnie bylo slychac smiech). Jako ze jestem tez fanem Famke Janssen, ucieszyla mnie jej istotna rola.
Mimo ze "Ostatni Bastion" jest filmem udanym, moim zdaniem gorszym od czesci drugiej (ktora uwazam za najlepsza), nie wiem czy jest to wina zmiany rezysera ( poprzednim byl Bryan Singer, ktory sprawniej radzil sobie z X-menem), czy innych czynnikow. Jak dla mnie, strasznie rzuca sie w oczy polityczna poprawnosc, silny akcent polozono na odmiennosc i jej akceptacje, ogolnie nazwijmy to tolerancja. Co prawda uwazam sie za osobe do bolu tolerancyjna, jednak podjecie takiego tematu w filmie tej klasy, budzi moj usmiech na twarzy - motyw jak najbardziej zbedny. Szkoda tez ze postawiono na ilosc a nie na jakosc - w X2, mielismy niewielu mutantow, za to akcja toczyla sie glownie wokol nich - tutaj jest na odwrot - mamy duzo mutantow, jednak kazdy przedstawiony jest tylko powierzchownie - widzimy ich na ekranie przez 2 min, a potem gina gdzies w tlumie.
Dodac jeszcze moge ze zaskakujace jest zakonczenie. Nie wiem jaka jest jego wiernosc wzgledem komiksu, ale na pewno ciezko je przewidziec.
Wychodzac z kina, stwierdzilem ze film jest dobry i pozostane przy tej opinii. Jezeli ktos chce tylko i wylacznie rozrywki, to moge polecic.
7/10