niezly ale troche chaotyczny, niektórzy mutanci zostali wrzuceni na sile(np. angel), pokazuja go na posterach, w reklamowkach a tak naprawde w filmie nie odegral wiekszej roli, ot tylko przewija sie tam w tle. Juggernaut nie byl mutantem, tylko kolesiem ktory znalazl magiczny rubin dajacy mu olbrzymia sile i regeneracje, po za tym podobno to przybrany brat psora X a w filmie sie nie znali:P. Nie podobalo mi sie tez ze usmiercili kilka waznych postaci, tak jakby chcieli dac miejsce nowym bohaterom w kolejnych czesciach filmu ale z drugiej strony to komiks i wszystko moze sie tu zdarzyc:). Mam nadzieje ze w kolejnej czesci (jesli bedzie) wroci Brayan Singer i poszerzony zostanie wątek Angela i jego przemiane w Archangela, w komixie był cool.
Heh... czy każdemu noobowi trzeba powtarzać że to nie jest pierdolone odwzorowanie komiksu słowo po słowie i że film byłby zjebany jak 150 gdyby były wstrzyki z kosmicznymi klejnotami?
Zastanów sie człowieku...
Za dużo gier ( "noob", "respawn" ) za mało komix'ów.
A co do założyciela/założycielki tematu można było to napisac w już istniejącym temacie w którym był poruszany temat komiksy a film.