co o tym myslicie? chyba by psaowal nawet...
ostatecznie przy nadmiernej charakteryzacji....ale faktycznie obecnie brakuje aktorów slawnych ktorzy by przyciagneli odpowiednia liczbe widzow a mysle ze on to raczej potrafi i wlasnie ze wzgledu na to by go wzieli
STANOWCZO PROTESTUJĘ!!!!!!!!!!!
GAMBIT TO FACET, A BLOOM TO KOLEJNY ETAP BYCIA GEJEM... ON JEST Z INNEJ PLANETY... MA BYĆ TOM HARDY I BASTA!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!
Och błagam... Czy to musi znowu być jakiś lalowaty chłoptaś z boybandu, albo okładki BRAVO girl? Gambit był dorosłym mężczyzną o cynicznych nieco poglądach i ironicznym dystansie do świata, jak jakiś gołowąs mógłby to wiarygodnie zagrać? Poproszę o inne propozycje... byle rozsądne!
O nieeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!! !!!!!!!!!! Gambit nie był przecież DUPKIEM!!! Lubię bishonenów, ale Bloom to dla mnie już stadium, jakie z trudem toleruję (określiłabym je tak: ciota). A może rolę Lobo mu zaproponować? Proszę bez takich głupich pomysłów!!!
absolutnie nie!! bloom makabrycznie wygądałby w tej roli!! w goóle nie pasuje do Gambita. czekamy na kogoś normalnego....
on kompletnie do tej roli by nie pasował ;p ja osobiście [ekheeem] proponuje Depp'a. Czlowiek ma talent, urodę i taką smykałke do tego typu ról ;))