Profesor; miał moc manipulowania ludźmi, cóż może być potężniejszego?

Jean grey jest silniejsza od profesora

Zatrzymywania czasu. Nieskonczenie duzo mozliwosci. A, ludzie ktorych dotkne, beda zatrzymani w czasie wraz ze mna, poki ich nie puszcze :)
Majac powyzsza moc, nie smialabym prosic o wiecej, ale gdyby nie ona... przenikanie przez obiekty, teleportacja, jak ktos wspomnial - kontrolowanie plynow jest extra oraz niesamowita moc Mistique.
Jak marzyc to z rozmachem :D

Jak dla mnie,to najlepsza byłaby umiejętność krzyku FUS RO DAH!!! i kulo odporność.

Moc Gambita :)

Ja bym chciał mieć moc przyciągania kobiet, żeby każda dziewczyna na tym świecie za mną latała - to by dopiero była moc. Faceci by samobójstwa popełniali bo wszystkie by do mnie wzdychały a oni co najwyżej mogliby na ręcznym dokończyć żywota;d

Bym miał władze nad wszystkim.

Ja chciałbym mieć moc stawania się niewidzialnym i tworzenia pól siłowych, które chroniłyby mnie od ataku reszty :)

Ja wybrał bym moc Rogue gdyż z tego co kojarzę to jeśli dotykała kogoś aż do jego śmierci to chyba przejmowała jego moce na stałe dzięki czemu mógł bym tak przejąć wszystkie moce jakie mnie interesowały (mógł bym je pozyskać np. poprzez klonowanie). A były by to moce: juggernauta, Xaviera, Logana, magneto, quicksilvera, scarlet witch, Storm, Jean, Cyklopa, tego co mieszał ludziom w głowie, Bishopa, pyro, ice mena, Sebastiana Shawa, kapitana ameryki oraz Tonego starka po kuracji extremis (komiks), i po tym został bym bogiem :)

Chciałbym umieć zmieniać się w mandarynkę.

A ja bym chciała mieć moc "usypiania" mocy innych ;p. Przynajmniej nie musiałabym się martwić o ataki wrogów.

Lub moc np. Quicksilver (czy jakoś tak) lub kontrolę nad temperaturą ciała i otoczenia. Nie znoszę kiedy jest za zimno/gorąco.

ja bym chciał mieć moc teleportowania gówna bezpośrednio z flaków do kibla

Moc polegająca na kontroli czasu, to by było coś ! Zatrzymać czas, cofnąć, albo przyspieszyć, jak na wideo. Takiego mutanta chyba nic by nie powstrzymało.

1.Ja bym chciał moc zmieniania ciała w maź, która jest odporna na jakiekolwiek ciosy, przez którą może wszystko przechodzić, a ciału nic się nie dzieje + latanie i strzelanie pociskami energetycznymi. Takiego ciała nie zniszczy nawet bomba atomowa, a na pobudzenie można pospadać z kilkunastu kilometrów na ziemie ( bez spadochronu oczywiście).

2. W razie czego mógłbym się zmniejszać do rozmiarów mrówki