Ti West miewał naprawdę dobre pomysły. Choć jego wcześniejsze filmy nie były żadną rewolucją w gatunku, to jednak stanowiły coś odmiennego od tych wszystkich jump scare'owych "horrorów", które powstają od lat. "X" niczym nie zaskakuje, jest wtórny do bólu, poza technicznie dobrym wykonaniem nie daje widzowi niczego.
Oczekiwałem z niecierpliwością na premierę biorąc pod uwagę perełki z gatunku horroru od Tai Westa, ale niestety rozczarowałem się. Spoko klimat, ładnie umiejscowiona fabuła, ciekawy mix gatunków, coś nowego, ale horroru dobrego cieżko tu się doszukiwać. 1h absolutnie nic strasznego czy niepokojącego, ostatnie pół...
oglądałam ten film z przyjaciółką, nigdy nie czułam się tak zażenowana i zawstydzona, masakra.
film erotyczny niskich lotów.
Nie sugerujecie sie pozytywnymi ocenami pseudokrytykòw z Filmwebu.Film jest nudny i obleśny. Jeśli ktoś nastawia sie na dobry slasher,to będzie roczarowany.
Połączenie Tarantino i innych gatunków. Co prawda przez godzinę czasu się nic nie dzieję, ale film niezły 6/10
Raczej lekka rozrywka, ładne aktorki, fajne zdjęcia, szczypta humoru, gore. Niczego więcej się po trailerach nie spodziewałem, więc się nie zawiodłem.
Prosta fabuła, nie ma wielkich zwrotów akcji, ale robi robotę. Nie nudzi, trzyma w napięciu. Bardzo ładne zdjęcia, ciekawy montaż. Świetna muzyka. Dobrze się bawiłem, napewno najlepszy slasher w tym roku.
Horror, którego nie mogę się doczekać! Zapowiada się super klimat, świetna muzyka (może nawet Kid Cudi zaśpiewa?!) i solidna rozrywka! Mia Goth dawno nie pojawiała się na dużym ekranie - ostatnio była świetna w Lekarstwo na Życie ale ten film obiecuje coś więcej!
Jeśli lubicie dobry horror, trzymający w napięciu Dreszczowiec... to zapraszam na moja Grupę na FB . Link jest umieszczony na koncie FilmWeb :) Śmiało wpadajcie
Dzięki, Filmweb, za megaspoiler w opisie filmu. To, że młodzi będą ofiarami, a nie odwrotnie (a tak typowałem), okazuje się mocno w głąb filmu, także dzięki za zepsucie mi filmu. Mój błąd, że zajrzałem tu podczas projekcji, czego zazwyczaj się wystrzegam. Lubię was, wasze Movie się, niektóre analizy, recenzje itp., ale...
więcejMoże stylistyką film się jakoś broni, ale jakim cudem namówili do tego Ortegę?? I to jeszcze do takiej roli...
Tylko czemu te slashery próbujące być ambitniejsze od Drogi bez powrotu nie mogą dać przy tym też tak dobrej rozrywki?
Wychodzi tylko jak niesamowicie wyjątkowy był film, który to wszystko zaczął. Nie dość, że film Hoopera jest ambitniejszy niż cała wątpliwa tfurczość Nolana razem wzięta do kupy, to na dodatek...
dobrze poprowadzona i wciągająca fabuła. Fajne przeniesienie się w końcówkę lat 70-tych. Warto obejrzeć!