PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608593}

Yuma

2012
6,3 77 tys. ocen
6,3 10 1 76883
5,2 28 krytyków
Yuma
powrót do forum filmu Yuma

Nie zawiódł .. w sensie wiedziałam, że bedzie słabo. Żenujący upadek moralny ... no bardziej nie można było..bo musiałby uprawiać sex z matką lub ojcem ... Rozciągnięty i sflaczały. Pomimo kilku zabawnych sytuacji (próba pościgu) po prostu nudny. Zachwyciło pierwsze ujęcie rzeki we mgle.. no i na tym koniec .. śmieszy bieda miasta, koniec prlu . a co w tym śmiesznego? Wystarczy przejechać się po południu Polski .. Jak to w polskich filmach łatwy do przewidzenia morał . .nie kradnij bo zle skończysz... motyw syna marnotrawnego.. oraz najbardziej żenująca ostatnia scena z wózkiem .. że niby co? Że nie warto walczyć i marzyć? Bo i tak skończymy marnie? Jak zwykle smutno, w gruncie rzeczy przygnębiająco i polsko ... no ale jak komedie nam nie wychodzą .. to jakie mają być komediodramaty ? .. cały film ratuje dobra gra Jakuba.. i troche szkoda chłopaka, bo zmarnuje się w polskim "Kinie".

ailatansanuk

Czemu uważasz, że żona , dziecko i praca w cukierni to marne życie?

ocenił(a) film na 3
marti_sodergren

a gdzie tak napisałam ? Filmy mają to do siebie, że można je interpretować - ile osób - tyle interpretacji . moja jaest taka: Ciedny Zyga marzył ... marzenia co jak co i w jaki sposób ziściły się.. przegiął pałę ... życie sie na nim zemściło ... żona? Żona bez miłości? Bo byli znajomymi więc wypadało? .. Kariera cukiernika? Przecież to Bohater tego nie chciał .... to bohater nie kochał swojej przyszłej żony tylko inną...

ailatansanuk

masz rację - kwestia interpretacji :-) ale przyznaję - Jakub G gra naprawdę dobrze.

ocenił(a) film na 8
ailatansanuk

Tak samo odebrałam zakończenie, Zyga(podobnie jak jego ukochana) marzył o lepszym świecie... do którego, koniec końców, nie udało mu się uciec. Zakończenie jest według mnie jednoznacznie pesymistyczne - jedynie jego żona może się cieszyć, że wreszcie jej się udało "złapać" chłopaka na dziecko, ale co z tego, skoro Zyga i tak jej nie kocha(zbyt jednoznacznie był pokazany brak jego zainteresowania nią przez cały film, by mogło być inaczej).

ocenił(a) film na 6
ailatansanuk

nie nazwalabym tego filmu slabym. slaba to byla tylko scena stosunku ze swoja ciotka, zreszta trzeba sie przyzwyczaic ze w Polsce mamy albo przejmujace, czasem odrazajace filmy albo komedie na temat super zycia nowobogackich 'warszawiaków'. ale w grupie tych pierwszych mamy naprawde sporo perełek. ;)