UWAGA NA SPOJLERY
Dla mnie jako człowieka,który się nie zna film nie był zły.Na minus zapisuje przerysowaną
postać ciotki Zygi,a także zbyt duża rozpiętość między tym,co było na początku,a końcówką
filmu(np.Cadillac Zygi).
Kolejną rzeczą są bardzo proste błędy twórców dotyczące scenografii i osadzenia filmu w
latach 90'.Yumacze poruszają się po bardzo nowoczesnym jak na lata 90' centrum
handlowym,a co gorsza w sklepach są produkty,których wtedy nie było(np.współczesne
buty,czy też nowe butelki znanego szamponu przeciwłupieżowego),a przy granicy stoją
współczesne znaki.To są dosyć głupie błędy,które psują klimat filmu.
Na plus to,że postacie są w miarę wiarygodne(z pominięciem wspomnianej ciotki),nieźle
zagrane,a scena bijatyki w 'Eldorado' czy scena w której ginie Opat były też nieźle
nakręcone(nie jest to poziom 'M jak Miłość" czy 'Klanu').
W kilku miejscach były odniesienia do polskich przywar co też zaliczam na plus.
Uważam,że film da się obejrzeć i uczciwą oceną byłoby 6/10,ale daje polskim twórcom na
zachętę 'siódemkę'.
przerysowana ciotka? Ja mam nawet taką, a znam wiele tego typu kobiet, które nawet do dzisiejszych czasów się uchowały! A czepianie się towarów to i tak mnie śmieszy, bo od lat 90 po dzień dzisiejszy nie wiele się różnią, taka sama pustka i przesyt, ale co racja to racja liczy się oddanie klimatu tamtych lat, bo w końcu chyba większość z nas je pamięta