Miałem wczoraj okazję być na przed premierze tego filmu w Kinotece. O imprezie nie będę pisał, pozdrawiam tych czytających którzy tam byli:)

A co do samego filmu to... nie czułem się zawiedziony po jego zakończeniu. Jak na polską produkcję nie jest zły. Tak co najmniej do połowy nawet dobry, niestety im dalej tym gorzej., jakoś tak mniej realistycznie (np. ten Cadillac). Chociaż historia oparta jest ponoć o prawdziwe wydarzenia, a jak wiemy rzeczywistość często przekracza nasze wyobrażenia.
Parę błędów w scenografii np: bluza FC Barcelona, która "jumał" w przebieralni to bluza z ostatnich sezonów. Na pewno nie była to bluza z przełomu lat 80/90 ...
Myślę też, że logo firmy Rossmann również ewoluowało od tamtych lat... Kilka innych niedociągnięć można by jeszcze znaleźć, ale nie można odmówić twórcom, że udało im się odtworzyć klimat tamtych lat - "Wiatr historii wieje..."
Na koniec o aktorach. Kot, Figura - bardzo dobrze. Główny bohater - nijaki dla mnie. Cała jego paczka wypadła lepiej.

Generalnie 6/10 i polecam. Wspierajmy polskie kino! :)