Nie zauważyłam, żeby była mowa w dyskusjach o Świnkach Glińskiego? Bardzo podobne filmy - z tematyki i grozy, jaka z nich bije. Bardziej przeraża film Glińskiego i chyba jest lepszy... mimo niższej oceny tutaj. Yuma ma jakieś luki, niedopowiedzenia w scenariuszu, wątki są niejasne, nie wiadomo jak się kończą. No i jak zwykle leży dźwięk W wielu dialogach usłyszałam tylko bełkot. Poza tym, nie były najlepsze.
Chciałam zobaczyć, jak gra Gierszał. Śledzę go od Wszystko co kocham, gdzie - pomimo drugoplanowej roli - zabłysnął. Potem Sala samobójców - zupełnie inna rola, Milion dolarów - cudnie zagrał idiotę! I teraz - bardzo dobrze, choć rola najmniej oryginalna.
Świetny Kot! Nie lubię tego aktora, ale tu oddaję co mu się należy.