Czekałem na ten film od jakiegoś czasu, więc jak się z nim spotkałem, to rzuciłem się na niego natychmiastowo.
Pomysł rzeczywiście przedni, ale film niestety rozczarowuje. Zwłaszcza przez pierwszą połowę wieje tutaj nudą, brakuje "Teeth" jakiejś energii, większej ilości humoru. Druga część jest już lepsza i film nieco ratuje. Jak dla mnie bardziej horror niż komedia, ale to może dlatego, że przerażającym jest dla mnie fakt tak drastycznej utraty klejnotów ;) Dlatego panowie mogą obgryzać zęby podczas seansu i niejeden delikwent się dwa razy zastanowi zanim zechce dokonać lubieżnego czynu na niewinnej blondyneczce.
W sumie nie było najgorzej, ale odczuwa się spore marnotrawstwo tematu.