tego typu filmy bardzo lubię:) film jest jeszcze ciekawszy jak nabiera zupełnie innego obrotu w tym wypadku fajne w tym filmie było to, że ta cała dziewucha obmyśliła sobie taki perfidny plan. Do pewnego momentu myślałam że ona rzeczywiście kocha tego chłopaka i chce z nim być a tutaj wszystko było uknute, zaplanowane. Wykorzystała go do tego by on pozbył się jej rodziców a sama potem udawała niewinną, że nic z tym nie ma wspólnego. Jedyny minus dla tego filmu w moim mniemaniu jest taki, że aktorka Erica Galadon nie przekonała mnie osobiście do swojej roli. Grała bardzo nienaturalnie, sztucznie, jej sceny w których miała grać załamaną po stracie rodziców wyszły moim zdaniem kiepsko. Nie potrafiła tego zagrać fajnie. Nic jednak dziwnego mało znana z niej aktorka nie pojawiła się chyba w wielu filmach. Pamiętam ją jeszcze z serialu Nastoletnia czarownica czy coś w tym stylu i jeden jeszcze taki film ale nie pamiętam nazwy. Akurat w tym nie przypadło mi do gustu to jak zagrała mogła się bardziej postarać :) Jeśli chodzi o sam film to był ciekawy i polecam