Złodziejka książek

The Book Thief
2013
7,5 78 tys. ocen
7,5 10 1 78115
5,3 15 krytyków
Złodziejka książek
powrót do forum filmu Złodziejka książek

Jako wielka fanka książki, wyczekująca jej ekranizacji muszę powiedzieć, że okrutnie się zawiodłam... Film bardzo dużo stracił na gigantycznym okrojeniu. Brakuje mu głębi i uroku...
Straszna szkoda...

ocenił(a) film na 10
aleksiya

a moim zdaniem film został bardzo dobrze zekranizowany. Wiadomo, że nigdy nie da się w pełni odwzorować wszystkiego, co znajduje się w książce (którą uważam za jedną z najlepszych, jakie dotąd miałam w rękach, a miałam ich sporo). Jednak mimo to, posiada wiele "smaczków", które składają się na naprawdę godne obejrzenia widowisko. Szczególnie warto zwrócić uwagę na genialną muzykę - dodająca właśnie wspomnianej głębi i uroku. Bardzo polecam

katka20

"Wiadomo, że nigdy nie da się w pełni odwzorować wszystkiego, co znajduje się w książce"

Co nie zmienia faktu, że są ekranizacje lepsze niż książki. A ten film jest bardzo dobrze zrobiony, ale nie ma tej magii jaką ma powieść. Generalnie duże rozczarowanie.

Shalimar00

Nie da sie odwzorować klimatu książki w filmie... czemu?
WYOBRAŹNIA!
Ksiażki nie czytałem, aczkolwiek aby wysnuć taki wniosek nie musze jej czytać żeby to zrozumieć...

Film bardzo mi się podobał / być może z uwagi na brak przeczytanej ksiązki, lecz jest to forum o filmach nie o książkach ;)
Film ( nie ekranizacje ) oceniłem 8/10

ocenił(a) film na 7
aleksiya

Może nie wielki zwód ale jak dla mnie film średni i trochę za bardzo dziecinny...

ocenił(a) film na 3
aleksiya

Nie znam książki, a film zapowiadający się dobrze, był ogromnym rozczarowaniem. Jedno określenie ciśnie mi się na usta - DREWNIANY film. Również bardzo irytujące i sztuczne było przemieszanie języka niemieckiego i angielskiego!!! Mogli się zdecydować na jeden!

ocenił(a) film na 10
jedynastka

Książce czytałam i mnie po prostu oczarowała.
Film? Wielki zawód. Ucieli wszystko co najlepsze w książce, szczególnie dialogi Rosy.
Na początku filmu już widać że przekręcili fabułę na własną korzyść. Ominięta rozdział gdzie kradli razem z Rudim jabłka.
W ogóle gdzie w książce jest napisane że Pani burmistrz zaprosiła ją od razu do biblioteki i ROZMAWIAŁA Z NIĄ?
A wymieniać można w nieskończoność. Tak jak jedynastka napisała po co mieszać niemiecki i angielski.
Nie polecam filmu.