tzn. co miało się stać? nie znam księgi Zachariasza.

No czy Loomis go zabił czy faktycznie odszedł...

Moim zdaniem gdyby odszedł nie zostawiłby rzeczy i nie odszedłby bez pożegnania się z z Ann, w ostatniej scenie w Kościele gdy Ann gra na organach u Loomisa można dostrzec skruchę. Drugim argumentem tej tezy jest fakt, że Loomis był zazdrosny o Ann oraz próbował okłamać Caleba by ten faktycznie odszedł, być może było to jakiegoś rodzaju ostrzeżeniem.

Scena nad wodospadem jak Loomes patrzy się w dół. Puścił go jak nic.

Też tak myślałem, jednak miałem pewne wątpliwości. Dobre spostrzeżenia. W sumie Loomis miał życie Caleba w rękach i to dosłownie. Wystarczyło puścić linę.
Niezła ironia, najpierw zabił brata Ann, a potem gościa, w którym się zabujała.
Nasuwa się jeszcze pytanie co byłoby, gdyby zamiast Caleba zjawiła się kobieta i to w dodatku niebrzydka czarnoskóra... Jakby wtedy wyglądała miłość Loomisa do Ann? ;)

Człowiek zrobi wszystko żeby przetrwać, a w wypadku inteligenta jakim był Loomis szaleństwo po długim przebywaniu samemu mogło doprowadzić do objawów socjopatycznych, które obudziły w nim instynkty. Dlatego też wrócił do korzeni, chciał samicę oraz brak konkurencji ;p.

Dokładnie tak, zgadzam się z Panem :)

Też mi się wydaje, że go puścił, ale wtedy musiałby wyciągnąć jego ciało z napromieniowanej wody, bo zakładam, że chciałby to zatuszować. Wtedy musiałby wziąć kombinezon tej dziewczyny. Trochę naciągane...

Nie koniecznie, do Caleba była przywiązana lina. Gdy już spadł i wyzionął ducha wystarczyło jego ciało wyciągnąć za pomocą tejże liny.

Jesteś chyba jedynym, który tu myśli logicznie. Aczkolwiek ja uważam, że można tez było ciało Caleba obciążyć czymś ciężkim i po prostu zatopić. Tej wody nie będą przecież używać do picia.

Może to był układ=szantaż----- nie zabiję cię choć mogę---- ale musisz natychmiast odejść, wybieraj .......

Wg Wikipedii
Przesłanie
Mała społeczność Żydów, którzy powrócili do Jerozolimy, wyraźnie miała poczucie nowego początku. Żyło się im nadal trudno, ale przestrzegali wskazań Bożych. Myśl Zachariasza wychodzi od owego nowego początku i przenosi się ku nowej erze, nie tylko dla Jerozolimy, ale dla całego świata. Wraz z proroctwami o nowej erze znajdujemy także wiadomości o Mesjaszu, królu miłości i sprawiedliwości, który zostanie posłany przez Boga. Jako że Zachariasz podkreśla nadejście Mesjasza, cytaty z jego księgi często znajdują się w Nowym Testamencie.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Księga_Zachariasza


Czyli nowy początek, po wojnie nuklearnej.

Na półce w domu Ann stała książka " A jak Adam", takie biblijne abecadło, ostatnią literą było Z jak Zachariasz. Jako dziecko dziewczyna myślała, że skoro Adam był pierwszym człowiekiem, to Zachariasz będzie ostatnim. Tako rzecze powieść.