Ledwo bohaterowie przyjechali a już miejscowi po raz trzeci przychodzą. Złe wyczucie czasu u scenarzysty i już się odechciewa oglądać.
Z niemowlakiem na plecach badamy przerażającą padlinę a potem jest CORAZ GORZEJ. Nic się tu nie klei. Nie ma klimatu. Bardzo zły film.
z "niemowlakiem na plecach" pracował natrafił na padlinke, przyjrzał się co tam ciekawego a że coś przyuważył co mu niemowlaczek na plecach przeszkadza w pobraniu próbki itd. td. i td sie klei tylko trzeba umieć oglądać ...bo tak to można każdy film krytykować heh
Dokładnie. Zresztą może i było parę dziur w scenariuszu (a który film ich nie ma?), ale co jak co akurat klimat wylewa się z ekranu falami.