Niedawno obejrzałem Breaking News i Nową Opowieść Policyjną i jestem pod wrażeniem japońskiego kina. Idzie jak burza do przodu. Podczas tak dużego napływu filmu z hollywood dobrze czasem obejrzeć coś innej produkcji.
ehmm... to kono z Hong Kongu a nie z Japonii. W każdym razie Johnny To to jeden z czołowych reżyserów Honkongu.
Tylko wtopil Sparrow. chcial pojechac sentymentalnie i mu nie wyszlo. Bylem w kinie wczoraj i smaila sie tylko miejscowa publika, do tego nieczesto. Mieszkam w HK i telepie mnie jak ktos myli azjatyckie kraje nie majac o niczym pojecia.