Niestety, przy całej sympatii i szacunku do Johnego Deppa stwierdzam że nie udało się Johnowi
podrobić dobrze akcentu brytyjskiego. Mimo że bardzo się starał i to słychać było, no niestety
nie poradził sobie z tym i słychać było jego jako kogoś kto udaje tylko brytyjski akcent a nie
używa go perfekcyjnie. To wcale nie jest żaden wstyd gdyż podrobienie akcentu angielskiego
jest piekielnie zwłaszcza dla Amerykanina. To tyle.