Prawdę mówiąc nieco rozczarował mnie ten film. Spodziewałem się trochę innej historii (niekoniecznie tej z ratowaniem honoru rodziny królewskiej). Johnny Depp pasował do roli i jak zazwyczaj dobrze się spisał choć zastanawia mnie powód dla którego tak 'skończył' w filmie a nie inaczej.
*** MAŁY SPOILER***
Z jednej strony chciał chronić rudą niechcąc zdradzić jej miejsca ukrycia, ale przecież miał zostać w mieście i pilnować ludzi tej całej sekty i patrzeć im na ręce, więc po co 'odleciał na zawsze"?
Obsada filmu trafnie dobrana. Muzyka stoi na przyzwoitym poziomie. Niestety fabuła nie wciąga, nie powoduje dreszczów emocji. Ten film miał walić po oczach klimatem (co jest dla mnie najważniejsze) a raptem jest tu klimacik i to strasznie naciągany. Chłam to to nie jest, rewelacja też nie i chociaż niektórym wyda się moja ocena zbyt niska to jednak wg mnie film był niezły więc ocena wydaje mi się adekwatna.
6/10