niby wszystko jest co powinno być: klimat i nastrój uzyskany dzięki kostiumom i scenografii,
brudny Londyn dający się dobrze odczuć, 'mystery', żydzi, masoni, do tego jest dosyć brutalnie i sugestywnie (tzw.
graphic violence). Ale potencjał filmu nie został do końca wykorzystany, wszystko jest zbyt
proste, brakuje jakichś lepszych 'twistów' w akcji, co sprawia że całość jest dosyć
przewidywalna.