przeczytałem sobie najpierw komentarze, ogólnie recenzje nie są zbyt ciekawe, bardzo ogólnikowe, pięć zdań tak ogólnych, że trudno z nich cokolwiek zrozumieć, naogół da się zauważyć, że film nie zrobił wielkiego wrażenia, to w sumie wasza opinia, mi nic do tego. Ja oglądając ten film szukałem skojarzeń, weźmy na ten przykład motto przewodnie filmu czyli ten tekst, że Kubuś wprowadził ludzi w 20. wiek, coś w tym oczywiście jest. Gość od razu skojarzył mi się z takimi ludźmi jak Hitler, Stalin i inni popaprańcy, których też kręciła przemoc, to może za mało powiedziane...brutalność, zezwierzęcenie...etc.
druga rzecz, nie wiem dlaczego, ale film skojarzył mi się również z Eyes Wide Shut, to chyba z powodu imprez, jakie urządzała sobie masoneria, tyle, Kubrick poruszał jednak aktualne tematy, rzeczy które mogą odbywać się obecnie w Stanach i innych krajach, w których istnieje klasa średnia, niższa oraz ludzie, którzy są ponad prawem...
oglądając, nie zastanawiałem się nad techniką filmową, wg mnie tragedii nie było, dzieła filmowe nie ogląda się codziennie, ale film zmusił mnie do pewnych refleksji nad rzeczywistością...