po johnnym deppie spodziewal;em sie wiecej!co prawda to on podnosil mi wartosc artystyczna filmu,ale to za malo!po jego poprzednich filmach-"SLEEPY HOLLOW"(moj ulubiony film)i "NINETH GATE" oczekiwalem przebicia tych poprzednich.a tu kupa-historia opowiedziana w filmie jest plytka i jednowymiarowa az do bolu!rezyser nie wiedzial,czy chcial opowiadac historie zabojcy,czy inspektora-cpuna,czy tez opowiedziec zycie kurw z Londynu!Ta niespojnosc mocno razi,przez co film oglada sie jako jedna z wielu bezmyslnych jatek