"Współczesna Moskwa. Utalentowany hazardzista gromadzi zespół ludzi o nadprzyrodzonych mocach, aby wygrać w kasynie. Ale znajdują o wiele silniejszego mistycznego rywala."
Czyli Hazardowe Avengers w wydaniu naszych czerwonych sąsiadów. Już sam opis filmu, brzmi naprawdę słabo. Z początku myślałem że to rosyjska podróba "Iluzji = Now You See Me". Ale po obejrzeniu pierwszych 20 minut, można śmiało dojść do wniosku że to jednak hazardowi avengersi :D.