Muszę szczerze przyznać, że to najgorszy film jaki widziałem w przeciągu kilku lat. Fabularnie leży, treścią leży, w logice leży. Gra aktorów i dialogi leżą. Do tego siłowe narzucanie spaczonych mądrości i pseudo wartości.
2 za temat i efekty. Nic więcej ten film nie prezentuje sobą.
Cieszę się, że jeszcze są na tym świecie widzowie, którym taki chłam nie podchodzi rodem z filmowego MacDonalds'a ( i to takiego niedopieczonego ze zgniłą surówką w bułce).
ufff sądziłem, że tylko mi się film nie podobał i aż mi szkoda Petera Jacksona...
Śmieszne, że zwiastuny specjalnie pokazywaly tylko te fajne sceny i elementy filmu xD
A jak miał inaczej ocenić IDIOTO? obejrzał całość i skrytykował. Logicznie, co? widocznie nie dla Ciebie.
film jest zły - oklepany, sztampowy, przewidywalny i nudny. Wszystko w nim jest złe albo przeciętne lub po prostu głupie. Sam początek nawet zaciągnął mnie do oglądania ale im dalej tym gorzej.
W sumie nie wiem do czego tu się odnieść skoro nawet aktorom nie chciało się zrobić porządnie swojej pracy.
Może dla 9 latków na seans niedzielny z rodzicami aby poprawili sobie trawienie po obiedzie... wyrzucić w zapomnienie.
Śmieszni jesteście z tymi ocenami. To Wasz pierwszy film sci-fi jaki oglądalnoście widocznie. Chyba nigdy w życiu gniota nie oglądaliście. Jest ich na pęczki, ale trzeba się rozejrzeć, żeby docenić ten.