Aaa i zapomniałem jeszcze o jednym...
Gość znajduje w lesie zawieszony wysoko na drzewie plecak (było wyjaśnione, czemu tak wiesza się plecaki). Zawartość: jakieś ciuchy, scyzoryk, czarna pasta do butów, żeby mogł sobie nasmarować twarz w barwy wojenne (co też uczynił), oraz.. uwaga - profesjonalną kuszę (nie znam się na tym, ale wyglądała profi). Niestety nie było strzał! Tak, była zajebista sportowa kusza, żeby mógł ładnie powystrzelać bandziorów, ale ktoś zapomniał juz do niej strzał. Ale spoko, nasz bohater wystrugał je z drzewa ;-)

z tymi skalami to przesadzili grubo, bo ile razy w jednym filmie mozna sie zsuwac ze skaly, udawac martwego, a potem wspinac sie na gore i zaskakiwac wroga, no ludzie :)
a mnie najbardziej rozwalilo to ze koles tam mial kusze w plecaku, ale o nozu to juz nie pomyslal - ale po co mu noz jak sie wystarczy schylic :)
to samo z tym zegarkiem, ida do lasu z plecakami to by line mogli zabrac, ale nie, musza ten zegarek wykorzystac od przyjaciela, jak go rozwija ta lina wyglada na cienka, ale potem magicznie sie wydluza i pogrubia :)

zaraz napisales scyzoryk? on nie mial tam scyzoryka, podniosl ze sciolki jakis kamien :)

"bede tuz za toba" to nawizanie do pierwszej sceny w ktorej powiedzial to samo jak mieli wchodzic do budynku i tez poszed ljako pierwszy,a z ta kuszą to przeciez byl jego plecak i on go powiesil to sobie tam dal kusze,proste,ale z ty mze wchodzil jak spiderman po sklach sie zgodze,bo to bylo zabawne,pozdro.