jednak historię i postać księdza Jerzego Popiełuszki potraktowano z lekka po macoszemu (a przecież za granicą Holland miała praktycznie wolną rękę). Szkoda.
Muszę sobie odświeżyć ten film. A była w nim może taka scena ?
http://www.filmweb.pl/forum/filmy/Tytuł+polskiego+filmu,2785329#post_14473657
Film próbuje nieco wybielić sprawców mordu i w ogóle nie zajmuje się rzeczywistymi zleceniadowcami z moSSkwy. Przecież każdy wtedy wiedział, że to robota ruSSkich, którzy użyli swojej agentury w Polsce. Tymczasem tutaj mamy "samotnych wilków". W dodatku bardzo zagubionych. Holland, kolejny raz sprzyja mniej, lub bardziej otwarcie komunistom. Niestety.