PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=543410}

Zabić sędziego

Les Arbitres
2009
7,1 1,7 tys. ocen
7,1 10 1 1655
Zabić sędziego
powrót do forum filmu Zabić sędziego

widząc takie opinie, ale jak dla mnie był to zwykły film, który pokazał Webba jako cudownego, uczciwego sędziego a Polaków jako bandę złoczyńców i zabójców. Faktem jest, że UEFA nie przyzna się do tego, iż Webb widząc, że nie powinien uznać poprzedniego gola dla Polski, ze spalonego- albo chciał odpokutować swoje "winy" albo po prostu dostał w łapę- bo nie oszukujmy się, korupcja nie jest jedynie problemem w PZPNie.

ocenił(a) film na 7
Gosia43

Trudno, żeby Polaków inaczej pokazać, skoro banda kretynów (w dodatku słowa Tuska też swoje zrobiły) groziła nie tylko Webbowi, ale jego również jego rodzinie. Gdzieś czytałem, e jacyś idioci wybijali też mu szyby w domu, ale tu akurat nie wiem, ile jest prawdy.

Gilu

A czy ty zaraz po meczu nie wyzywałeś? Bo wątpię, abyś siedział spokojnie w fotelu. Ale nie o to chodzi. Tusk to kretyn dla mnie i ktoś taki nie powinien reprezentować Polski na arenie międzynarodowej (zresztą jak większość polityków). To prawda, ja słyszałam że Webb do tej pory ma ochronę, ale teraz nie tylko przed Polakami ale i przed Holendrami.
I uwierz mi Polacy to nie tylko banda kretynów. Wiadomo, że część zachowała się idiotycznie i impulsywnie, ale właśnie przez takie filmy, przylegają do nas pewne "łaty". Cieszy mnie tylko to, że większość osób z innych krajów, wie iż to nie prawda (przynajmniej tych co znam).
Tu może mniej chodziło mi o to, co wyprawiali Polacy (ale nie całe społeczeństwo) tylko jakiego świętego zrobili z Webba- biedna niewinną ofiarę i zły naród Polski.

ocenił(a) film na 7
Gosia43

Nie napisałem, że wszyscy Polacy to banda kretynów. Niestety ci najbardziej widoczni (z Tuskiem na czele) stworzyli całemu krajowi antyreklamę. Fragmenty filmików z YouTube pokazywane podczas filmu, w których porównuje się Webba do Hitlera czy wypisuje się mu nekrologi, one są po prostu żałosne. Owszem, zaraz po meczu również przeklinałem Webba, ale po niedługim czasie "ogarnąłem się", stwierdziłem, że bramka dla Polaków nie powinna być również zaliczona, a reprezentacja Polski zagrała dramatyczny turniej - zapomnieć i tyle. Tyle że wielu pajaców nie zapomniało i chyba już dla durnej zabawy dalej pokrzykiwało na Anglika robiąc to jeszcze przez wiele miesięcy. Zresztą debilizmem popisują się też polscy komentatorzy piłkarscy, którzy bardzo często widząc Webba nie powiedzą "angielski arbiter", "Howard Webb", czy nawet "łysy sędzia", tylko "facet, który okradł Polskę".

Zgadzam się oczywiście jak najbardziej z Twoim ostatnim zdaniem. Zawód arbitra jest w tym filmie ukazany jako świętość, której nigdy nie można krytykować. Niby czemu? I jeszcze scena gdzieś pod koniec filmu, kiedy jakiś facet mówi, że nie powinno być elektronicznej pomocy dla sędziów była po prostu śmieszna. Ale to już temat na inna dyskusję.