Zdecydowanie ciekawa pozycja.

Jakie budowanie napięcia? Po jednym takcie muzyki każdej ofierze głowa odpadała albo wybuchała...

Napięcia jest tu dość, żeby obdzielić nim 20 współczesnych horrorów. Ten film może wybitny nie jest, ale jedną z jego zalet jest właśnie to, że trzyma w napięciu, no i oczywiście ten klimat, wspomniany przeze mnie w pierwszym poście. Jednak filmy tego typu są raczej dla pasjonatów gatunku, niż dla osób interesujących się horrorem od wielkiego dzwonu( bez urazy).

według mnie nie ma tu żadnego budowania napięcia. po amerykańskim (usa-kanada) filmie z tamtych lat spodziewałem się dobrego klimatu i właśnie tego wspomnianego napięcia. obu elementów niestety nie było, i dodatkowo muzyka mi nie pasowała - psuła całą akcję. co do gore się zgodzę - było dobre. według mnie wielkim plusem jest fabuła: trochę czarnej magii i trochę okultyzmu, dobrze opowiedziana historia, która ma dobry początek, rozwinięcie i koniec. gdyby jeszcze był klimat i napięcie, to ocena byłaby znacznie lepsza. moja ocena (4/10) to zasługa głównie bardzo dobrej fabuły. tyle na ten temat