Chyba największą bzdurą tego filmu jest to, że jako społeczeństwo byli kompletnie nieprzygotowani na to, że zostaną najechani.
Rozumiem, że chcieli żyć normalnie beż ciężaru wspomnień o wojnie, ale te osoby co nie straciły pamięci musiały raczej wiedzieć, że ludzie nadchodzą i co? I nico. Nie przyszło im do głowy, że może zaczniemy pozostałym obywatelom przypominać kim są aby przygotować ich do wojny. A tak to nikt nie był przygotowany i ludzie zrobili totalną rzeź na niczego nieświadomych syntetykach.