przecież to nie dość, że pogarsza smak (bynajmniej moim zdaniem ) to traci świeżość. Jabłka powinno się jeść najlepiej od razu jak się je kupi lub uzbiera :p
BYNAJMNIEJ, nie pogarsza smaku, ale pozostaje dłużej świeży. Widzę, że nie wiesz, do czego służy lodówka (dokładnie, chodzi o przedłużanie świeżości jedzenia), a już nie wspomnę o rozróżnianiu słów takich jak bynajmniej i przynajmniej. Nie, to nie jest to samo i nie, Twoja wypowiedź wcale nie brzmi mądrzej, kiedy ów słowa użyjesz.
to porównaj sobie świeże jabłko, a trzymane w lodówce przez np.2 tydz wtedy zobaczysz różnice smaku ;)
To chyba oczywiste, że tyle czasu owoców się nie trzyma, nawet w lodówce. Co to za argument w ogóle? o.O Zresztą ja całą żywność przechowuję w pudełkach bądź woreczkach, jeśli wszystko trzymasz na wierzchu, to nie dziwne, że jabłko będzie Ci smakowało kiełbachą.
dobra panie lodówka dla mnie możesz mieć nawet jabłka w śmietniku i w 5 woreczkach... ale nie wciskaj mi tu kitów bo ja swoje wiem tyle w temacie
Wiesz, że dzięki lodówce żywność szybciej traci świeżość i smak? SERIO? No to ja pani serdecznie gratuluję :)
Haha nie mogę, nie szkoda Wam tracić czasu i energii na takie głupie sprzeczki co do lodówki i jabłka? ;) A tak na marginesie, to chcąc nie chcąc muszę tutaj poprzeć Ratched. masquerade, lodówka nie "przedłuża świeżości jedzenia" tylko zapobiega przedwczesnemu psuciu żywności, zwłaszcza jeśli chodzi o mięso, wędliny oraz nabiał. Owoce zachowują najlepszy smak i jakość trzymane w temperaturze pokojowej i jedzone świeże, a nie przetrzymane w lodówce. A już napewno to ich NIE ODŚWIEŻA, po prostu dłużej poleżą nie psując się, ale to się mija z celem, bo długo się ich i tak nie trzyma :D hahaha najbardziej zawsze bawi to, jak ktoś zawzięcie się kłóci o swoje racje, a jest w błędzie :) peace \/
A wiesz, że słówko "ów" odmienia się przez osoby i przypadki? Nie ma czego takiego jak "ów słowa", jest "owo słowo", a dalej "owego słowa" ;).
A że niby gdzie są przechowywane owoce zimą, zanim trafią na półki sklepowe? W chłodni, moi mili. A chłodnia to taka wieeelka lodówa. Ja też nie jem owoców prosto z lodówki, bo lepsze są w temp. pokojowej. Ale zdarza mi się je tam przechowywać.
Film średni. Można obejrzeć, ale nie trzeba.