Pare lat wstecz Benedict gral syna Hugha Laurie'go, wiec takie miksy nie sa wcale dziwne. A zreszta czy teraz, po latach, to nie wyglada nieco dziwnie? Sherlock synem House'a!
Benedict i tak ma dziwna urode, wiec zadna charakteryzacja go juz nie "udziwni" (obym nie wykrakala) ;)
Fifth Estate - wyglądał jak Tilda Swinton... nie to, że nie lubię jej, bo ma fajną urodę, ale Benedict wyglądał tam nie jak Khan ;)
Zarowno Ben jak i Tilda sa przykladami ludzi z "trudna", niejednoznaczna uroda, ale wlasnie dzieki temu sa tak charakterystyczni, a wrecz plastyczni w niektorych charakteryzacjach. Mimo to - i tak ich lubie :) W koncu nie sposob upodobnic sie do wszystkich, lecz zachowac cos "swojego" ;)