Typowy amerkanski melodramat wojenny a raczej jakis wojskowy, malo realistyczny. W pewnym momencie po prost zaczalem sie smiac, troche bylo w tym z Rambo a troche z Szeregowca Ryana i Cienka czerwona linia, w ogole miks i aktorzy do dupy jednym slowem. A te dialogi ohoho.. ni to mocne ni smieszne..po prostu miernota. A i jeszcze obraz przerobiony ze film wyglada jak czarno bialy. Pewnie mialo to wywolac dodatkowy efekt szarosci, dramatu wojny, smierci.. Cuz. Nic ciekawego.
Mało realistyczny? Przecież powstał na podstawie prawdziwych wydarzeń,tak wyglądała I wojna światowa więc nie wiem czego się spodziewałeś.
Nie wiem gdzie się tam dopatrzyłeś inspiracją Rambo. Aktorzy zagrali dobrze, nie rewelacyjnie na miano Oskara ale dobrze. Co do koloru to się zgodzę, przez cały film ma się wrażenie jakby się telewizor roztroił.
Pozdrawiam.
Nie napisalem ze film jest malo realistyczny. Jesli chodzi o Rambo po prostu przypominaja mi sie motywy typu jak facet z odleglosci kilku metrow kosi piecdziesieciu wrogow - w tym przypadku niemcow. Oprocz Rambo jest wiele innych takich przykladow. Moim zdaniem nie pasujacych do tego typu filmow. I jeszcze facet chodzacy przez dwa dni z 10cio cm drzazga w plecach..szkoda tylko ze sam nie zaczal sie regenerowac.
P.S.
Sex Pistols rzadzi!!!
Teraz rozumiem, masz rację coś w tym jest. Takie już są amerykańskie filmy tam wystarczy nawet jeden facet aby wystrzelał całą armię. Trochę w tym fikcji trochę śmiechu. Ciekawe jakby sobie z nimi poradził John McLaine
Chociaż z drugiej strony ci żołnierzy musieliby być dobrze wyszkoleni i na tyle sprytni by poradzić sobie z tak licznym wrogiem. Nie wiem jak ta akcja rozegrała się w rzeczywistości więc nie będę porównywał faktów z filmem.
Pozdrawiam.
Sex Pistols rządzi! ;)
''Jesli chodzi o Rambo po prostu przypominaja mi sie motywy typu jak facet z odleglosci kilku metrow kosi piecdziesieciu wrogow - w tym przypadku niemcow.''
Człowieku, to sama prawda i takie przypadki się zdarzały pod koniec I wojny światowej. Alvin York, 21-letni amerykański żołnierz w czasie jednego ataku zabił 28 żołnierzy niemieckich a 132 poddało mu się do niewoli, powód - wykończenie psychiczne i fizyczne. Mieli już dość wojny i nie chcieli walczyć tylko żyć. Czasem rzeczywistość może wyglądać jak Rambo.