Nieco schizowaty, zakręcony, bardzo dobra rola Milli Jovovich, niektóre świetne sceny. Lubię takie femme fatale, a Erin do złudzenia przypominała mi moją byłą dziewczynę - nigdy nie wiedziałem, co mnie czeka...
Ale miało być o filmie, a tu słodkie wspomnienia...