za młody, żeby pamiętać ten film i nie czuję żadnego sentymentu, a raczej tylko dlatego można go w dzisiejszych czasach oglądać. WIELKIEJ tragedii nie ma, widziałem gorsze filmy z nowych ale...
Widzisz, bo to jest tak, jak z muzyką np. E. Presleya lub Beatlesów. Nie trzeba mieć 60, czy 70 lat, żeby doceniać piękno, czar i artyzm tamtych czasów.