Kolejny katolicki film dla świętych. Owieczka zbłądziła i wróciła do miasta. Zuooooooooooo! Aaaaaaaaaaaaaa! :P
Ten film jest jakiś dziwny. W ogóle jakoś nie wciągnął mnie za bardzo. Według mnie to tylko strata czasu.
Nic z pozoru nie jest takie na jakie wygląda.
Jak to mówią "diabeł tkwi w szczegółach". Wiele tu było takich drobnych szczegółow, które sprawiały że film sprawiał wrażenie nieco magicznego. Chociaż z drugiej strony ja tu nic magicznego nie widziałam. Wioska pełna baaaardzo wierzących ludzi, izolacja od świata,...
Film jakby nie zgłębia zderzenia wartości. Wszystko jest uproszczone: zła, dusząca konserwatywna religia, dobra wolność i smakowanie życia. A przecież to wszystko jest bardziej skomplikowane. Nie jest tak, że wspólnota laestadiańska nie ma nic do zaproponowania współczesnemu człowiekowi, nie jest też tak, że alkohol,...
więcej
pokazuje zaklamanie religii gloszonej przez jej fanatycznych wyznawcow.kazda religia w
czystej, pierwotnej postaci jest dobrem.jednak przez wieki ewoluowala w cos na rodzaj
pustej muszli...z wierzchu wszystko ladnie pieknie ale w srodku wielkie nic...i niezaleznie od
tego jaka to religia...to czlowiek doprowadzil...
ja chętnie obejrzałabym dokument "para do życia", ale szanse marne, bo pewnie nigdzie nie będzie leciał.
Brawa dla dystrybutora - tak wyraźnego byka na oficjalnym plakacie filmowym jeszcze nie widziałam. Ręce opadają.
Z jednej strony dobry scenariusz i zdjęcia. Z drugiej strony fatalna reżyseria i jeszcze
gorsze dwie główne role. Aktorzy drugoplanowi już grają dobrze, szczególnie Malla
Malmivaara wyróżnia się moim zdaniem.
Trzeba koniecznie obejrzeć go do końca bowiem jego końcówka to przełamanie wszystkiego tego co sugeruje nam pozostała część filmu. To dobry film na pewno warty polecenia lecz... tylko dla ludzi którzy nie szukają w kinie wyłącznie rozrywki a odpowiedzi na niektóre pytania jakie stawia przed nami życie.