przez muzykę w tym filmie wyłączyłem go po 10 minutach. Na temat fabuły sie nie wypowiem dlatego, że przez niedokończenie oglądania jej nie poznałem choć zapowiadała się całkiem ciekawie. Jednak wszytko psuje dzwięk. Jak można w filmie fantasy, gdzie muzyka powinna tworzyć klimat dać coś w stylu muzyczki z gry mario bros? Litości!
Taka była moda w latach 80-tych,na muzykę elektroniczną.Masa filmów na tym straciła.
straciła? chyba nie wiesz co piszesz.... wiele filmów zyskało przez muzykę lat 80' i ich soundtracki do dziś są kultowe , czasem nawet bardziej niż same filmy
Też lubię muzykę z tych filmów (lata 80') ale rzeczywiście może denerwować niezbyt pasuje do tego filmu. Może i dobrze że nie jestem taki wrażliwy ;)