Siedzę na koniu.

Tak on jest specjalnie pomalowany. Tam w filmie jest mowa, że to niby atrakcja w cyrku była. A że był on stary czy coś takiego to go właściciel wypuścił a Camille temu końu współczuła czy jakoś tak. Dawno tego filmu nie widziałam, więc wszystkich szczegółów nie pamietam, ale sądze, ze właśnie tak było. Tak po za tym to paati924 widziałas ten film? Bo trudno tego nie wiedzieć po zobaczeniu filmu. Pozdrawiam i polecam tym, którzy filmu nie widzieli.

widzialam ten film przeciez go ogladalam... ale mi chodzi o to, ze jak ludzie/producenci mogli sie zgodzic na pomalowanie konia doo zwyklego durnego filmu przeciez to idiotyczne i szkodliwe dla zwierzecia....

Wybacz źle zrozumiałam Twoją wypowiedź. Może ten koń nie był malowany specjamlnie na potrzeby filmu. Nigdzie nier znalazłam informacji na ten temarta, więc pewnie się nie dowiemy.