Najbardziej podobały mi się o kobiecie w czerwonym płaszczu, o tym niewidomym chłopaku i o tej parce co się rozwodziła. Ogólnie oczekiwałam więcej interesujących historii. Trochę się rozczarowałam. Ale te wymienione przeze mnie segmenty były naprawdę bardzo dobre.
A mnie podobał się całokształt. Może historie niewyszukane, ale bardzo przyjemne. Lekkie, proste i - przede wszystkim - europejskie. Miły film (a raczej "kompilacja") do obejrzenia we dwoje. Podpisuję się pod opinią Martuś - trzy wymienione przez Ciebie wątki i mnie najbardziej zapadły w pamięci.